Lokalizacja:

Bystra, Polska

Rok:

2017

Bystra. Szlak w kierunku Klimczoka. Polana. Ścieżka. Szumią drzewa. W oddali widok na górę Rogacz i Jezioro Żywieckie. W takim miejscu powstaje dom. Dom o organicznej formie, miękko wpisany w krajobraz, pielęgnujący to co piękne, czyli widoki które w tym miejscu są prawdziwą ucztą. Odczuwanie przestrzeni jest w tym miejscu wyjątkowo intensywne. Stąd zamykamy tę przestrzeń ostrożnie, proponujemy liczne przeszklenia, które pozwalają zachować kontakt z przyrodą i utrzymać to co najpiękniejsz. Całość wyciągamy z ziemi na podwalinie kamiennej. Ten naturalny materiał stwarza solidne oparcie, będąc jednocześnie bardzo plastycznym i wdzięcznym w obróbce materiałem. Kamień już niejako na stałe wpisany jest w projekty Genius Loci Architekci. Całość wieńczy mały domek zaczerpnięty z lokalnego archetypu. Pokryty szarą blachą o dwuspadowym dachu zdaje się zawisł na kamiennym oparciu.

Bryły skomponowane są w taki sposób, by z jednej strony całkowicie, wręcz ekshibicjonistycznie otworzyć się na panoramę gór, a jednocześnie w części utworzyć patio, wewnętrzny dziedziniec, gdzie mieszkańcy mogą schronić się nie tracąc przy tym kontaktu z przyrodą. Ten wewnętrzny dziedziniec stworzyliśmy w taki sposób, by miał bezpośredni dostęp do strefy dziennego spa. Istotne w tym projekcie jest przenikanie się różnych przestrzeni, by nieustannie utrzymywać relację wnętrza i zewnętrza, architektury i krajobrazu, pozwalając użytkownikiem harmonijnie przemieszczać się w tych przestrzeniach.

Dom utworzony jest z trzech poziomów, w których zamknęliśmy istotne funkcje. Poziom najniższy, wejścia do budynku, to miejsce z wejściową galerią, “wykutą w skale”. To tu swój początek ma rzeźbiarska stalowa wstęga schodów, która oplata wszystkie poziomy domu. Garaż, jako galeria wejściowa, ukryty za surowymi deskami bram garażowych. Niczym w starej stodole. Deski wykorzystaliśmy z rozbiórki starego dworca i wprowadzili nie tylko na zewnątrz, ale również do wnętrz domu. Wnętrza oplecione zostały prawdziwym kamieniem, drewnem i betonem, materiałami, które komponują się ze sobą oraz szlachetnieją z upływem czasu.

Poziom strefy dziennej, to część przeszklona i ukierunkowana na piękne góry. Z każdej części otwartego livingu, a zatem z kuchni, jadalni czy salonu rozpościera się widok. To na tym poziomie zlokalizowany jest taras, miejsce szczególnego odpoczynku oraz wewnętrzne patio ze strefą spa. To także miejsce, gdzie stanie biurko, miejsce do pracy z niczym nieograniczonym widokiem. Miejsce czerpania inspiracji ze świata i przelewania go do twórczej pracy.

Najwyższy poziom stanowi strefa nocna z sypialniami i łazienkami. By zachować relacje z otoczeniem do pokoi nocnych dołączyliśmy zewnętrzne tarasy. To tu utrzymując niezbędną intymność można brać prysznic, ciesząc się niezmąconym widokiem odległej doliny. Tu, do sypialni przez olbrzymie okna zaglądają sąsiadujące drzewa. Bosą stopą można wyjść do ogrodu tarasowego wprost z łazienki czy sypialni. Bezpieczeństwo tej części domu gwarantuje odcięcie od bezpośredniego dostępu do przylegającego terenu i wyniesienie na poziom +1. Stąd właśnie wrażenie osadzonego na kamiennym postumencie małego domku o prostym dwuspadowym dachu.

Projektując ten dom, cały czas poszukiwaliśmy genius loci, czyli ducha miejsca, który pozwoli osadzić w górskim krajobrazie budynek, który będzie służył domownikom, harmonijnie otaczając się przyrodą.